W Polsce, do czego już niestety przywykliśmy – za wyjątkiem kilku produkcji, o których wspomnę – naprawdę trudno o seriale, które oprócz głupawej papki potrafią przekazać widzowi coś więcej niż porcję kryptoinformacji o najbardziej pobudzającej kawie, najlepszym ubezpieczeniu, czy wyjątkowym smarowidle do kanapek. Postanowiłem zatem sięgnąć do historii i zrobić krótką listę seriali, do obejrzenia których zachęcam.
Kolumbowie
Kolumbowie to serial wyjątkowy, który wzrusza i równocześnie zmusza do myślenia. W pięciu odcinkach zawarta została historia pokolenia kolumbów-młodych żołnierzy AK, powstańców warszawskich, którzy w trudnych czasach dokonywali jeszcze trudniejszych wyborów. Janusz Morgenstern stworzył dzieło epokowe, genialnie oddając emocje targające młodymi ludźmi, ich wahania, wątpliwości, smutki, żale, radości, problemy codzienne przeplatające się z działalnością konspiracyjną. W rolach młodych polskich żołnierzy możemy zobaczyć plejadę polskich gwiazd: Jana Englerta, Marka Perepeczkę, Karola Strasburgera, Jerzego Trelę czy Władysława Kowalskiego. Całość dopełnia wspaniała muzyka Jerzego Matuszkiewicza, wbijająca w siedzenie i dodająca każdej scenie jeszcze większej dozy dramatyzmu. Pomimo pewnym „niedociągnięć ideologicznych”, serial bardzo dokładnie oddaje obraz sytuacji powstańców, zmuszonych do heroicznej walki, gdzie przeciwko nacierającym czołgom, można było wystawić tylko butelki z benzyną i własną odwagę.
Pogranicze w ogniu
Według mnie jeden z najlepszych i zarazem najbardziej niedocenionych polskich seriali. A przecież mamy tu wszystko czego potrzebuje każdy widz. Zacznijmy od samej fabuły, której główna oś wydarzeń – międzywojenna walka polskiego i niemieckiego wywiadu – dziwnym trafem nie została już chyba nigdy wykorzystana w polskim kinie. W rolę bohaterów stojących po dwóch stronach barykady wcielili się Cezary Pazura (kpt. Cezary Adamski ) i Olaf Lubaszenko (mjr Franz Relke). Przyjaciele z dzieciństwa przez 24 odcinki toczą między sobą pojedynek, w którym nie ma miejsca na chwile zwątpienia, a stawka o którą gra się toczy jest najwyższa. W odcinkach przewijają się prawdziwe postaci historyczne, wydarzenia, epizody, o których powinno się uczyć w szkole, a które dzisiaj są znane jedynie specjalistom. To nie tylko kawał dobrego kina sensacyjnego, ale również dobra lekcja historii dla młodszego i starszego widza.
Czarne chmury
Chyba najczęściej emitowany i znany serial w prezentowanym tu krótkim zestawieniu. Produkcja z gatunku płaszcza i szpady w najlepszym wydaniu. Obawiam się jednak, że przez wielu traktowana niepoważnie, a Czarne chmury to serial, który o współczesności mówi dzisiaj więcej niż niejedno wydanie wiadomości.
Przyłbice i kaptury
Serial sięga do najdalszej historii, a dokładnie okresu poprzedzającego bitwę grunwaldzką. Walka polskiego i krzyżackiego wywiadu: intrygi, pojedynki, pościgi, duża porcja historii, wśród której nie zabraknie również porad w iście średniowiecznym stylu.
1920: Wojna i miłość
Jedyna „młodsza” produkcja, którą umieściłem w zestawieniu. Bardzo na zachętę i ze względu na olbrzymią słabość jaką mam do Międzywojnia. 1920 brakowało naprawdę niewiele by stać się produkcją bardzo dobrą. Polska bieda filmowa i brak zdecydowania reżysera popsuły jednak efekt końcowy, który nadal jednak wybija się na tle polskiej szarzyzny. Oby więcej takich produkcji. Jak nie ta, to kolejna może okazać się prawdziwą perełką.