Będzie szybko, bo wbrew temu, że nad tematem rozwodzi się cały Internet, a mądre głowy wysuwają na równi mało trafne co przyswajalne opinie sprawa jest tak naprawdę dosyć prosta.
Stuhr był śmieszny!
Na wstępie dodam, że pomimo wielu różnic w naszych poglądach uważam chłopa za naprawdę dobrego człowieka. Lubię go, dobrze mu z oczu patrzy, no mam jakoś słabość do typa. Dowcipy, które powiedział na gali rozdania Orłów nie powinny nikogo zaskoczyć. Były cięte, dobrze mierzone i trafiające w punkt, czyli takie do jakich już wszystkich przyzwyczaił. Rozumiem przy tym doskonale ludzi, dla których granica śmiechu została wyraźnie przekroczona i mogli się poczuć śmiertelnie obrażeni. Mówiąc kompletnie szczerze, nie było jednak w nich nic innego, z czym spotykamy się na całym świecie. Stuhr zrobił to co umie najlepiej i odwalił kawał dobrej roboty kabaretowej roboty, po której mógłby spokojnie zbić piątkę z Rickym Gervaisem. Przy tym wszystkim jednak…
Stuhr sam siebie zaorał
Wystąpieniem takim te pokazał prawdziwą twarz kaczystowskiego reżimu, który przejął media, państwo i zatkał usta wszystkim przeciwnikom Wodza. Państwowa tuba medialna nie milknie ani na chwilę siejąc jedynie popłoch i propagandę. W Polsce nie ma miejsce na krytykę, a każdy kto myśli inaczej niż partia musi ponieść najwyższe konsekwencje. A nie, czekaj…