Polacy nie są w tej materii wyjątkowym narodem i każde rodzinne spotkanie potrafią zmienić w wiec poparcia partii politycznej, który nieoczekiwanie spotkał się z niezaplanowaną kontrmanifestacją. Większość rozmów przy świątecznym stole to starcie dwójki przekonanych, gdzie każdy uważa, że ten drugi ma takie samo pojęcie o sprawie jak strona za którą stoi. Czy może być inaczej?  Chodzą słuchy, że kiedyś ponoć tak było i dało się wysiedzieć razem dłużej niż godzinę. Jak wyjść ze świąt obronną ręką? Jak połączyć rodzinę i zachować jej jedność? Siedziałem, dumałem i wymyśliłem.

Pamiętaj by spędzić czas z seniorami

Wspomnienia są w życiu najważniejsze. Kolekcjonowanie przeżyć, wspólnych chwil. Jeżeli Twoja babcia poprosi Cię o wspólny maraton Bolka i Lolka nie mów nie. Wspomnienia, odkurzone zdjęcia w szafie, Twoje notatki ze Świąt, mogą do Ciebie wrócić po latach i będziesz je wspominał z uśmiechem na twarzy.

Zimno za oknem, ciepło w sercu

Pomimo, że Święta są w marcu, to czasami jest zimniej niż w grudniu. Na przekór niskim temperaturom mogą być one ciepłe jak nigdy. Załóż najcieplejszy sweter, który nie tylko Cię rozgrzeje, ale dodatkowo podniesie ciśnienie u wszystkich domowników.

Puste miejsce dla wędrowca

Może to i nie te święta, ale pozytywne wzorce należy kultywować. W te święta zostaw miejsca dla zbłąkanego emigranta. Każdy zasługuje na swoje gotowane jajko w majonezie i soczysty kawałek schabu.

Tęczowe pisanki

Pisanki pomaluj we wszystkie kolory tęczy i starannie rozłóż je na stole, aby wszyscy mogli cieszyć się tęczową rewolucją w Twoim domu.

Stały problem z życzeniami

W tym roku nie martw się o życzenia. Wszystko za Ciebie zrobił już prezes śniadania wielkanocnego. Ty jedynie masz je podpisać, a potem przeczytać. Czy może być prościej?

Wznieśmy toast trybunalski

Post się skończył, więc na koniec bez problemu wszyscy razem, wspólnie, możecie wznieść toast za pomyślność. Najlepiej piwem Trybunalskim, o którym usłyszałem całkiem niedawno. Próbowaliście może?