No i mamy wyniki wyborów 2019. Sejm obstawiony. Co myślę o tych wynikach? A nie wiem jeszcze, bo tekst napisałem przed ich ogłoszeniem. Czy coś się po nich zmieni? Pewnie jak zawsze miliony osób ogłaszają właśnie wyjazd za granicę, a ta druga strona tańczy taniec deszczu (jak to ma w zwyczaju zacofana pisowska hołota). W Polsce mamy już przecież komunę, więc gorzej być nie może.

Wyniki wyborów 2019, a światy alternatywne

Naprawdę nic nie irytuje mnie bardziej niż ta wszechogarniająca paranoja. Tworzenie alternatywnej historii, rzeczywistości i alternatywnej demokracji, która powstała przecież dzięki wysiłkowi milionów Polaków. Tworzenie tej pararzeczywistości z demokracją w tle, a później podcieranie sobie nią pyska jest zwykłym chamstwem. Człowiek, któremu roi się, że system, który ciemiężył nas przez tyle dziesięcioleci był podobny do obecnego, w którym otwarcie może ten fakt stwierdzić jest zwykłą kanalią pierwszego sortu. Albo głupcem, również pierwszego sortu.

Bo wicie, rozumicie, jeżeli nie czujecie na plecach zimnego oddechu prezesa, oznacza żeście nienormalni, mohery no i zwykły beton, mentalny, plebs, a demokracji to wy w ogóle nie szanujecie. Tylko normalni, prawdziwi Polacy, elita inteligencka dostrzega zagrożenie, które narasta każdego dnia i widzi te czarne chmury znad Wiejskiej zaciągające się na całą Polskę. Ci (nie)normalnie ludzie bardzo lubią również uwłaczać samym sobie i uważać siebie za gorszych. Ot tak dla sportu chyba nazwać się najgorszym sortem Polaków, by z dumą obnosić się później z tym hasłem. Mam nadzieję, że z podobnym zrozumieniem przeczytali wszystkie kodeksy i ustawy, w obronie których z taką odwagą występują. Obawiam się jednak najgorszego.

Polska taka piękna

Nie mówię, że w Polsce wszystko jest cudownie. Zdecydowanie daleko mi do takiej opinii. Jednak mało kto potrafi „o tym jak jest” mówić w poważny sposób. A jeżeli już nawet próbuje, to jest zakrzykiwany przez ludzi, którzy tej uwagi nie są warci. O poważnych sprawach powinni rozmawiać poważni ludzie, którzy swoje słowa traktują jak coś więcej niż krótką drogę do szybkiego, doraźnego zysku. W polityce, kilku zbiórek pieniędzy, czy chociażby lajków na Fejsie. Tylko tyle i aż tyle!

Czy dorzynanie watahy różni się czymś od „wściekłych słów Kaczyńskiego”? Czy lepsze jest opluwanie, czy podcinanie nóg. Czy kopanie dołków, a może walenie obuchem w tył głowy? Trudne to wybory, do których zostaliśmy zmuszeni. Ale musimy odpowiadać na takie pytania przed każdymi wyborami.

„Warciscie siebie nawzajem, wy i hultajstwo”, jak mawiał dobry Pan Zagłoba.

Dobrze wiemy, że opozycja jest potrzebna demokracji jak tlen. Wyniki wyborów 2019 za nami. Panie i Panowie polityki, proszę zatem, dajcie nam teraz w spokoju pooddychać! Odetchnijmy. Wszyscy. Razem.